Top Blogi

czwartek, 20 listopada 2014

Powrót

  Ponad rok mnie nie było, działo się wiele fajnych i niefajnych rzeczy w tym czasie.No, ale ten blog nie o problemach życiowych w końcu jest, tylko o szukaniu złotego środka i ja w tych poszukiwaniach nie ustaję.Raz sama, innym razem za pomocą specjalistów.Teraz jestem pod opieką i sukcesy są.Najważniejsze, że moje nastawienie jest na 100% i wiem, że tym razem osiągnę cel o jakim marzę od lat.Najważniejsze jednak, że odzyskuję zdrowie.

O obecnej diecie mówić nie będę, żeby nie robić reklamy, zmieniam częściowo kierunek bloga i będzie nie tylko o odchudzaniu, ale również o moim codziennych kucharzeniu, gotowaniu, pieczeniu czy smażeniu, czyli zwyczajne pichcenie w kuchni.Nie jakieś tam wyrafinowane i zawodowe, ale swojskie, smaczne jedzenie, przez śniadania, obiady, desery czy kolacje.

Swego czasu miałam zwykle problem co zjeść na kolację, ale teraz już wiem, że kolacja powinna być białkowa i wcale to nie znaczy, że mamy jeść twaróg, ale właśnie chudy drób czy rybę z dodatkiem warzyw.

Myślę jednak, że  powstrzymam się od doradztwa dietetycznego, bo ze mnie żaden dietetyk, tylko zwykła kura domowa, która lubi gotować, a że przy tym poszukiwaczka złotego środka, to może z czasem uda mi się Wam coś ciekawego przekazać, wyszukanego w necie lub w książkach.

Na początek powiem, że ponownie zwiększyłam aktywność fizyczną i obecnie ćwiczę 3 razy w tygodniu, w zależności od zestawu ćwiczeń od 2 do 3 godzin.Czasochłonność treningów może nas wystraszyć, ale myślę, że jak sobie ułożymy jakiś plan na cały dzień to wyskrobiemy dla siebie czas. Moim plusem jest to, że mam mini siłownię w domu i nie muszę tracić czasu na wyjścia na trening..Może, a raczej na pewno, pod opieką trenera było by profesjonalnie, ale mi odpowiada opcja siłowni w domu, więc nie mam wymówki, że nie mam czasu.

Na zdjęciach moje małe królestwo, moje wyniki na początku przygody z siłownią.....aha i moja osobista ochrona czuwająca nad prawidłowym wykonywaniem ćwiczeń ;-)
  







2 komentarze:

  1. Mój blog wprawia mnie w dobry nastrój :) więc i Tobie życzę Alu, aby i Twój był dla Ciebie odskocznią :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję Grażynko, że tak właśnie będzie, oby mi nie zabrakło chęci i zapału. ;-)

      Usuń