Z racji tego ,ze kończę dni warzywne ,a w lodowce zostąło mi 3 pieczarki,pomyslałam,że wykorzystam je dzisiaj do czegoś,bo szkoda by bylo,żeby sie zmarnowały .......w taki to sposób trafiły do jajecznicy ...
pieczarki umyłam,bardzo cieniutko pokroiłam na plasterki,na rozgrzanej patelni (posmarowana niewidoczna wartswa oleju) podsmażyłam pieczarki tak ,zeby nabraly zlotego koloru,poxniej dodalam drobno posiekana cebulkę .Poddusic chwilke razem z pieczarkami ,rozbełtane jajka przyprawic wg smaku i dodac do pieczarek i cebulki.Wszystko mieszac, az sie zetnie ,ale nie za długo,żeby nie było za suche ...
Zawsze to cos innego niz zwykle.....
Placuszki z otrebów orkiszowych (pomysł własny)
2-3 łyzki otrebów orkiszowych
1 łyzka mazeiny( nastepnym razem sprawdze czy wyjda bez niej )
1 jajko
odrobina sody lub proszku do pieczenia
zapach wg uznania
3 łyzki seka homogenizowanego
2 łyzki serka wiejskiego
Wszystkie skladniki dobrze wymieszac .Smazyc na złoty kolor z obu stron ...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz